Rozdział dla; Karoli Elena2340 Madzia Katy Maga
Kiedy tylko otworzyłam oczy zobaczyłam Stefana
-o widzę,że znalazłaś książkę....-powiedział zabierając ją
Z wampirzą szybkością stanęłam obok niego
-oddawaj!-wysyczałam pokazując kły i wyrywając moją własność..
-gdzie ten dupek?-oczywiście chodziło mi o Damona
-u siebie....
Chwile później stałam koło ciemnych dębowych drzwi,wzięłam głęboki oddech i nacisnęłam klamkę...
Niepewnie weszłam do środka,leżał na łóżku,był koszmarnie blady,tak wampiry są blade ale on był wręcz siny,miał zamknięte oczy..czy on nie żył?Nagle się obudził,jego oczy nie były już błękitne ale czerwone...
-ył co ci jest? wyglądasz okropnie!
-nie mogę zaspokoić pragnienia,potrzebuję krwi,żadna nie pomaga....-wyglądał jak zombie
-cóż nie obchodzi mnie to....-z super szybkością znalazłam się centymetr od jego twarzy...
-nienawidzę cię...-uśmiechnęłam się szyderczo
-i wzajemnie....
Patrzyliśmy na siebie jeszcze przez kilka sekund aż nagle zaczęliśmy się namiętnie całować,mój mózg krzyczał żebym przestała ale jakaś część mnie właśnie tego chciała....
-jestem głodna-pocałowałam go ostatni raz i zatopiłam swoje 10cm kły w jego szyi...
Nagle znalazłam się w jakby innym świecie,a sądząc po strojach ludzi najprawdopodobniej w innej epoce...
Rozglądałam się dookoła ,miałam na sobie granatową sukienkę czy też raczej suknie bo wyglądało to na czasy wojny secesyjnej...zaraz zaraz...woja secesyjna? Salvatorovie,Katerine...to tu wszystko się zaczęło...skąd to wiedziałam?nie wiem..ale zobaczyłam wielki napis ....Bal założycieli...dobra,świetnie,co mam robić czy inni mnie widzą?i jak wyjść?Na razie nie zamierzałam jeszcze wychodzić,chciałam zobaczyć jak to wszystko się stało...
-och panna Katherine...spodziewają się pani...-świetnie czyli mnie widzą....
-tylko wampiry..-odezwał się ktoś z tyłu,przeszły mnie ciarki,kto może wiedzieć kim jestem?
Obróciłam się i zobaczyłam Victorię w długiej czarnej sukience która podkreślała jej bladość...
-och to ty....czy Damon będzie mnie widział?
-nie nie jest jeszcze...
-rozumiem...-ucięłam krótko,pomyślałam,że przecież to musiało być straszne,nie dość,że to ona go zahipnotyzowała to jeszcze musiał się pogodzić,że spędzi wieczność z myślą,że Katerina kocha Stefana a nie jego...-coraz bardziej zastanawiało mnie skąd ja to wiem,dobra czytałam dziennik Gilberta ale aż takich szczegółów nie było...
-Victoria...skąd ja wiem to co wiem...
-cóż kiedy twoja dusza połączyła się z Katerine najwyraźniej masz jej wspomnienia...
-świetnie...-powiedziałam z sarkazmem
-a co ja tu robię?
-pijąc krew Damona,uzyskałaś jego wspomnienia,i tak jakby całą wiedzę o nim..
-co?
-to tak jakbyś odtwarzała film na płycie..
-mogę tak zrobić z każdym?
-tak ale zastanów się czy warto,bo każda tak próba tworzy wieź między tobą a daną osobą
-dlaczego kiedy udaje mi się odsunąć Damona coś ciągle nas łączy!-wrzasnęłam wściekła
-hm wszystko coś znaczy..-powiedziała filozoficznym tonem...
-muszę znikać,przejrzyj książkę a kiedy zechcesz wrócić po prostu to powiedz...-i zniknęłam
Ruszyłam w stronę sypialni na górze,dziwne uczucie wiedzieć gdzie coś się znajduje...
Weszłam po wąskich białych schodach i zobaczyłam Katerine która kłóci się...nie mogę uwierzyć ze mną!
Wyglądała identycznie jak ja tylko ciuchy z innej epoki....jasne włosy....tak to na pewno byłam ja ale co ja tu robiłam...przecież mam 16 lat a nie 160!
-nigdy nie będziesz go miała!-krzyknęła wściekła Katerina
Nagle znowu leżałam obok Damona,wzięłam głęboki oddech jakbym była jakieś 2 godziny pod wodą....
-co ja...? Katerina!..ja...skąd?-zaczęłam się jąkać...
_____________________________________________________________________________________
Rozdział trochę dłuższy ;) ale myślę,że to wam nie przeszkadza :) niedługo następny...
Ale fajnie :) Nie spodziewałam się zupełnie, że Catherina może być starsza...( szczególnie 10 razy starsza ) Nie mogę się doczekać następnego rozdziału ! No i oczywiście dzięki za dedykację ;)
OdpowiedzUsuńsuper
OdpowiedzUsuńDziękuję za dedykację :) Rozdział oczywiście świetny, jak zwykle czekam na następny...naprawdę fajnie piszesz...i w dodatku dobrałaś piosenkę, którą strasznie lubię :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Maga :)