Płynęliśmy coraz dalej,nie miałam pojęcia gdzie.Dookoła była gęsta mgła która maksymalnie ograniczała widoczność,wiedziałam tylko jego długą pelerynę,stał w milczeniu,nie wiedziałam kto to jest ale sądząc po jego zwrocie do mnie jeden z moich podwładnych.Postanowiłam przełamać martwą ciszę i zapytałam niepewnie;
-Kim jesteś?
-Jam jest twój oddany sługa -odpowiedział lodowatym głosem
-Dobrze więc jaką rolę spełniasz,to twoja praca?
-Tak przewożę zmarłych do królestwa śmierci..
-To znaczy że ja nie żyje?-zapytałam zamyślona
-Oczywiście że nie żyjesz jesteś wampirem
-Uff nie wiedziałam że tak dobrze będzie to usłyszeć,czy mógłbyś zawieść mnie do mojej twierdzy?-zapytałam jakby to był zupełnie normalny taksówkarz czy ktoś w tym stylu.
-Oczywiście to przecież moje zadanie..
Nie zadawałam więcej pytań,postanowiłam przemyśleć plan działania.
Więc tak wchodzę do zamku i biegnę do sali z klepsydrami,szukam klepsydry Eleny i zwracam jej życie.Brzmi banalnie...aż za bardzo.Pochłonięta myśleniem nie zauważyłam wyłaniających się zarysów mojego zamku.Była to potężna twierdza o starych murach,po wysokich wieżach pięły się jeszcze wyższe rośliny,wszystko wyglądał jakby czas się zatrzymał w wiekach średnich.Mimo wszystko to miejsce miało swój urok.
-Jesteśmy na miejscu-odrzekł mężczyzna wyrywając mnie z zamyślenia.
-Dziękuję-powiedziałam szybko i wyskoczyłam na ląd,rozłożyłam skrzydła na wypadek jakiegoś ataku,było to bezsensowne założenie ale co poradzić,robiłam tak zawsze kiedy czułam się niepewnie. Ruszyłam ku wejściu,drzwi otworzyły się skrzypiąc koszmarnie,rozejrzałam się po wielkim holu wejściowym i weszłam po marmurowych schodach.Musiałam dojść do końca korytarza bo tam właśnie znajdowały się drzwi do komnaty życia i śmierci. Stanęłam przed nimi wzięłam głęboki oddech i nacisnęłam klamkę,drzwi się otworzyły ukazując tysiące półek z miniaturowymi klepsydrami.
Podeszłam do półki z literą E,powiedziałam na głos: Elena Gilbert,bo w ten sposób szukało się odpowiednich klepsydr i na półce pojawiło się kilka klepsydr tak podpisanych.Na szczęście wszystkie miały zdjęcia no bo wiadomo świat jest duży a w sprawach zabicia kogoś lepiej nie strzelać i liczyć że się uda. Wzięłam do ręki jej klepsydrę i odwróciłam tak żeby piasek znowu zaczął się przesypywać,ale mimo iż zgodnie z grawitacją powinien spadać po ziarenku do pustej komory jednak tak się nie stało.Poczułam strach,puls mi przyśpieszył,poczułam zimny oddech na karku,odwróciłam się gwałtownie,za mną stała w całej swej okazałości Victoria.
-Moja mała Catherino,musisz się wiele nauczyć,nie ma nic za darmo,życie za życie...-powiedziała swym tajemniczym tonem i zniknęła.
-Będę musiała odebrać komuś życie do własnych celów,żeby ocalić Eleną zabije niewinną osobę.Na samą myśl o tej sytuacji poczułam dreszcze na całym ciele.Czy naprawdę jestem do tego zdolna?Czy przedstawię swoje cele nad czyjeś życie?
___________________________________________________________________________________
Mam nadzieję że się podoba liczę na komentarze. ;)
Archiwum bloga
poniedziałek, 23 lipca 2012
Zamiana wyglądu
Jak widzicie zmieniłam wygląd bloga,troszkę eksperymentuje,teraz jest bardziej mroczny.Zaraz ukarze się nowy rozdział.
niedziela, 22 lipca 2012
Redaktor
Widzę że tłumy osób wzięły udział w ankiecie :D jednak zaryzykuję i spróbuje poprowadzić tego bloga z redaktorem ;)
Warunki:
-konto na bloggerze
-bycie obserwatorem
-minimum 14 lat
-znajomość ortografii
-czas i chęci
Osoby chętne spełniające warunki proszę o wpis pod tym postem,możecie napisać coś od siebie np.wasze zainteresowania,dlaczego chciałbyś zostać redaktorem itp.
Powodzenia!
Warunki:
-konto na bloggerze
-bycie obserwatorem
-minimum 14 lat
-znajomość ortografii
-czas i chęci
Osoby chętne spełniające warunki proszę o wpis pod tym postem,możecie napisać coś od siebie np.wasze zainteresowania,dlaczego chciałbyś zostać redaktorem itp.
Powodzenia!
czwartek, 19 lipca 2012
Opisy :)
W związku z moim pomysłami za którymi nie wszyscy nadążają,i mało rozumieją z tekstu :D co nie jest dziwne,taki mam styl pisania ale postaram się pisać w wyraźniejszy sposób. ;) Jest mało opisów,ponieważ osobiście nie lubię ich kiedy czytam jakąś książkę,jednak poprawie się w tej kwestii bo to nie pamiętnik a blog i nie wszyscy mają taki gust jak ja. :) Tak więc od dzisiaj przejrzysty tekst i więcej opisów! Ponadto zastanawiam się nad zrobieniem castingu na redaktora,ale to nic pewnego,ankieta nadal trwa.
Od dzisiaj będę pisała krótkie charakterystyki postaci żebyście zrozumieli o co mi chodzi. Tak więc zapraszam do lektury kilku jak do tej pory najbardziej pogmatwanych postaci...
1.Catherine Smith (Grimaldi)
Główna bohaterka,dziewczyna żywiołowa,porywcza i po uszy zakochana w Damonie.
Myślała,że jest zwykłą dziewczyną aż okazało się że jest czarownica i wampirem.Takie nietypowe połączenie zawdzięcza długiej linii przodków.W jej królewskiej rodzinie każdy z pokolenia na pokolenie zostaje władcą życia i śmierci.Musi znaleźć sposób na odwrócenie klątwy i dowiedzenie się czy tak naprawdę jest spokrewniona z Salvatorami.
2.Joseph Salvatore
Pierwszy z rodu Salvatorów,w wyniku klątwy związał się z Victorią przodkinią Catherine.Jest to tajemnicza postać i na razie nie wiadomo czy posiadał potomka z krwi Victorii co by świadczyło o pokrewieństwie Catheriny i Damona.
3.Angie Jones
Najlepsza przyjaciółka Cat od zawsze,poznały się w przedszkolu,od tamtej chwili wszystko robią razem.Po tragicznej śmierci rodziców Cat zerwała z nią kontakt tak jak z reszta otoczenia.Postanowiła odnowić więź jednak niedługo potem dziewczyna zginęła z rąk Damona,ale to nie koniec jej historii.
4.Haron
Przewoźnik dusz do krainy śmierci,tę postać znacie z mitologii. W opowiadaniu po raz pierwszy zawiózł swoją władczynie gondolą do podziemia,jest to przerażająca osoba.Mimo swojej z pozoru przerażającej pracy zupełnie nieszkodliwa,nie będzie miała tez wpływu na opowiadanie.
To na tyle na razie,zapraszam do udziału w ankiecie i komentowania. ;)
Od dzisiaj będę pisała krótkie charakterystyki postaci żebyście zrozumieli o co mi chodzi. Tak więc zapraszam do lektury kilku jak do tej pory najbardziej pogmatwanych postaci...
1.Catherine Smith (Grimaldi)
Główna bohaterka,dziewczyna żywiołowa,porywcza i po uszy zakochana w Damonie.
Myślała,że jest zwykłą dziewczyną aż okazało się że jest czarownica i wampirem.Takie nietypowe połączenie zawdzięcza długiej linii przodków.W jej królewskiej rodzinie każdy z pokolenia na pokolenie zostaje władcą życia i śmierci.Musi znaleźć sposób na odwrócenie klątwy i dowiedzenie się czy tak naprawdę jest spokrewniona z Salvatorami.
2.Joseph Salvatore
Pierwszy z rodu Salvatorów,w wyniku klątwy związał się z Victorią przodkinią Catherine.Jest to tajemnicza postać i na razie nie wiadomo czy posiadał potomka z krwi Victorii co by świadczyło o pokrewieństwie Catheriny i Damona.
3.Angie Jones
Najlepsza przyjaciółka Cat od zawsze,poznały się w przedszkolu,od tamtej chwili wszystko robią razem.Po tragicznej śmierci rodziców Cat zerwała z nią kontakt tak jak z reszta otoczenia.Postanowiła odnowić więź jednak niedługo potem dziewczyna zginęła z rąk Damona,ale to nie koniec jej historii.
4.Haron
Przewoźnik dusz do krainy śmierci,tę postać znacie z mitologii. W opowiadaniu po raz pierwszy zawiózł swoją władczynie gondolą do podziemia,jest to przerażająca osoba.Mimo swojej z pozoru przerażającej pracy zupełnie nieszkodliwa,nie będzie miała tez wpływu na opowiadanie.
To na tyle na razie,zapraszam do udziału w ankiecie i komentowania. ;)
wtorek, 17 lipca 2012
Nowości!
Jak widzicie,jest nowa oprawa bloga,chat po prawej stronie a na samym dole strony księga gości,zapraszam do wpisywania się i dyskutowania :)
EDIT; Chciałabym rozkręcić ten blog,czy uważacie,że powinnam zatrudnić nowego redaktora? Zagłosujcie w ankiecie (lewa kolumna).
EDIT; Chciałabym rozkręcić ten blog,czy uważacie,że powinnam zatrudnić nowego redaktora? Zagłosujcie w ankiecie (lewa kolumna).
poniedziałek, 16 lipca 2012
Rozdzał 36 "Słowa znaczą tyle, ile wart jest ten, kto je wypowiada...!"
Poprzednio;
Damon pragnął odnaleźć Catherine,dlatego na życzenie Victorii wyrwał Elenie serce,jego druga miłość pojawia się w zamku i równie zdezorientowana jak on próbuje pocieszyć wampira...
Stałam w niego wtulona odezwała się Victoria;
-mam to czego chciałam,a teraz znikam ,ty też znikniesz....-obróciłam się gwałtownie ale jej nie było...
-co się dzieje?!
-znowu wszystko spieprzyłem!-krzykną Damon nie patrząc mi w oczy,musiał być strasznie wściekły na siebie...
-Damon!-krzyknęłam patrząc jak z mojego serca wypływa niebieska ciecz....
Stał w szoku i patrzył na mnie....
Mimowolnie rozwinęły mi się moje skrzydła...
-co się ze mną dzieje?!
Popatrzyłam na swoje dłonie,i zobaczyłam białe kości,stało się tak z całym moim ciałem,byłam kościotrupem!Moje ciało okrywał długi czarny płaszcz z kapturem,na plecach połyskiwały niesamowite czarne skrzydła..
-jestem kościotrupem! Damon zrób coś,ie mam zamiaru umierać!
Mierzył mnie przez kilka minut wzrokiem i powiedział zupełnie najzwyczajniej;
-nie jesteś jakimś tam zwykłym kościotrupem,jesteś kostuchą....
-o żesz...ja nie chcę tak wyglądać! jak ja pójdę na zakupy!-zaczęłam panikować,mnie miałam zamiaru spędzić reszty życia jako kościotrup!
Nagle zobaczyłam ciemność przed oczami,chwilę później patrzyłam na zdezorientowanego Damona mówiącego;
-nie wściekaj się to nic nie da...
-a co to znaczy?-nie miałam pojęcia o czym mówi...
-jaja sobie robisz?!
-nie...co to znaczy wściekać się?-zapytałam najzwyczajniej...
-no denerwować się...to takie uczucie..-odpowiedział dziwnie opanowany...
-uczucie? jak to jest czuć?
-słucham?! ty nic nie czujesz?!-krzyknął
-nie nie wiem jak to jest...
Stał w milczeniu z oczu popłynęły mu łzy...-dziwnie wyglądał,nigdy nie widziałam go płaczącego...
-na nic śmierć Eleny jeszcze tylko pogorszyła sprawy...proszę powiedz że nie zapomniałaś co do mnie czułaś!!!!
-ja do ciebie? ja na prawdę nic nie wiem znam cię ale nie wykazuje uczuć nic nie czuję...
-chodź-złapał mnie za rękę i zaprowadził do biblioteki...
-co tu robimy?-zapytałam
-szukam czegoś co to odplącze...
-witaj bracie -w drzwiach stał Stefan z grubą księgą w ręku
-później się zemścisz...
-och ty wyznaczyłeś sobie wystarczającą karę,zniszczyłeś chroniąca ja więź,dlatego twoja ukochana nigdy więcej nie dozna uczuć...
-co mam zrobić?!-krzyknęłam do szyderczo uśmiechającego się Stefana...
-nic,niektórych błędów nie da się naprawić...
-jeśli nic nie czuję bo Elena nie żyje,czy jej życie odpowiadało za moją ludzką stronę?
-to chyba logiczne..-odpowiedział Damon
Jestem śmiercią,mogę ją ożywić! Podeszłam do Stefana i wyrwałam mu książkę;
-oddawaj albo sam ją wezmę..-odwróciłam się
-naprawdę chcesz się targować ze śmiercią?-nic nie odpowiedział..
Zaczęłam kartkować swoimi kościstymi palcami strony;uleczenie....nie to nie to..jakaś dziwna nazwa...tez nie...wzrost..też nie...powrót do życia...tak!obróciłam kartkę i...nic! cholera! brakuje stron! był tylko napis;
Szukaj wiedzy w swym umyśle...Co to znaczy?! znowu zagadki!,nie może być choć raz łatwiej?...
-muszę wrócić do swojego królestwa...-powiedziałam a Damon dodał;
-idę z tobą!
-niestety muszę odbyć tą podróż sama...
W pokoju pojawiły się wielkie kłęby ciemnej mgły i człowiek z gondola w czarnej pelerynie..-co to jest?Halloween? co jeszcze się wydarzy?!
-Pani...zapraszam do podziemia...-odpowiedział zimnym jak lód głosem...
Wsiadłam do gondoli bez chwili namysłu,nie wiem czemu ale moja intuicja podpowiadała mi że on mi nic złego nie zrobi...
___________________________________________________________________________________
No właśnie jak się podoba nowy wygląd i rozdział? czekam na opinie,potem dodam nowy rozkład jazdy :)
piątek, 6 lipca 2012
Uwaga!
Już niedługo ruszamy z nowymi rozdziałami,bohaterami,miłościami....a przede wszystkim z nowym wyglądem i rozkładem bloga!Będą min. cotygodniowe pogadanki i wiele wiele innych,obserwujcie bo już niedługo będzie jeszcze lepiej! Do zobaczenia :)
Subskrybuj:
Komentarze (Atom)

